sobota, 2 lutego 2019

Szkło i światło - Sagrada Familia



Te zdjęcia miałam umieścić już dawno ale czasu nie ma na nic. Nadrabiam różne zaległości dlatego postanowiłam, że umieszczę choć kilka zdjęć. Po pierwsze dlatego, że kombinowałam z czasem, naświetlaniem itd żeby wyszły fajne zdjęcia i jestem z nich dumna, po drugie byłam tak zachwycona Sagradą Familią, że chciałam ją pokazać moimi oczyma.


W Barcelonie byłam w 1999r. i nie udało mi się wtedy zwiedzić Sagrady Familii autorstwa Antoniego Gaudiego. Jego twórczością od dawna byłam zafascynowana już wtedy. Ale pech chciał, że zepsuty autokar pozwolił nam na zobaczenie bazyliki z zewnątrz o 23 w nocy (ha ha ha). Tak czy inaczej będąc teraz z uczniami nie dość, że za dnia miałam przyjemność ją obejrzeć, plany na finish multimedialne zobaczyć, to także zwiedzić ją w środku. Powiem Wam, że mistrzostwo świata. Hiszpanie mówią, że jak coś ma trwać w nieskończoność to własnie jak budowa Sagrady Familii. Nie wiem czy wiecie ale budowa póki co trwa od 1882r :)

Pomysł na kolorowe witraże, umieszczenie ich w odpowiednich miejscach, pod odpowiednimi kątami zachwyca pomysłowością i efektem. Coś pięknego.





Zdjęcie numer 1 lub 4 (kto mi podpowie które?) chciałabym zgłosić na wyzwanie "Szkło i światło" w Art-Piaskownicy. Uważam, że idealnie pasuje.



Pozdrawiam serdecznie

5 komentarzy:

  1. magia! Chciałaś zapytać czy zdjęcie 1 czy 3? Z tych trzech kolejnych na końcu posta?? Jeśli tak, to pierwsze zdecydowanie bardziej daje efekt malowania światłem i magię z tego wynikającą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak pięknie! Niesamowity efekt!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe zdjęcie i piękna interpretacja zabawy. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za podjęcie wyzwania fotograficznego w Art-Piaskownicy! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawiony komentarz.

Ślubny twist pop up dla Goat Box

 Hej wszystkim Ja po tygodniu pracy na półkoloniach wreszcie zaczynam nadrabiać zaległości. Brak odpoczynku po tym roku szkolnym spowodował,...