Karteczka ślubna zrobiona dla kolejnych młodych w rodzinie. W tym roku nie balowaliśmy na żadnym ślubie. Żałować nie żałuję wręcz nadal mi smutno z jakich powodów nigdzie nie byliśmy. Bo i nie wiadomo co dalej będzie... Powodów do radości obecnie żadnych. Dlatego tą kartką trochę na przekór paskudnej pogodzie, paskudnym nastrojom zapraszam odrobinę koloru do siebie.
Stempelek mój ulubiony ze Stamping Belli kolorowany copikami. Na dokładkę eolina.
I oczywiście papiery z GP :)
Kartkę zgłaszam na wyzwania:
- bloga Misz-maszowego "Fan września"
- Kartkowego ABC "Sznurek lub szpilka"
- bloga Namaste "Anything goes"
Pozdrawiam serdecznie.
Będzie dobrze, musi być :)
OdpowiedzUsuńGłowa do góry, pamiętaj, że po burzy zawsze wychodzi słońce:)Zawsze trzeba mieć nadzieję, że będzie lepiej:)
OdpowiedzUsuńa karta świetna:)u mnie też ślubnie:)
Pozdrawiam
Śliczna kartka. Cała kompozycja bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńi od razu cieplej, wakacyjniej z tymi kolorami ... jakby jesień na chwilę odeszła...
OdpowiedzUsuńKartka super a Tobie życzę aby się wszystko super ułożyło. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńheh.Nie znam się zupełnie na skrapowaniu. Nie wiem o czym mówisz ;P ale wiem co mi się podoba i to mi się podoba
OdpowiedzUsuńBardzo optymistycznie, buzia sama się uśmiecha :) i Tobie życzę uśmiechu :)
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Dziękujemy za udział w wyzwaniu Namaste:)
OdpowiedzUsuń