Coś blogger zwariował i ukrył ten post. Są pod nim komentarze, natomiast na blogu nie ma go wcale. Cały czas figuruje w wersji roboczej. Dlatego raz jeszcze go publikuje. Jako że jest to jeden z moich ulubionych projektów.
Chyba robótki w najbliższym czasie pójdą mocno w odstawkę. Póki co pokazuję wcześniejsze tworki. Pamiętacie broszkę sutaszową TU? Początkowo była ona opaską. Pierwsza wersja do ślubnej kreacji. Wyglądało to tak:
So I've started :)
A lot of work, a lot of papers, work with electronic journal :( If You will not see me here You will already know why :(
Everyone saw wedding barrette HERE. At the beginning it was hairband. First version for wedding:
To dorzucę kilka fotek z wesela zrobionych przez fotograf Magdalenę Sobieską - zdjęcia piękne, bajecznie kolorowe i dosłownie "złapane chwile" w najlepszym tego słowa znaczeniu :)
Some photos from this wedding made by Magdalena Sobieska - wonderful, colorful, time locked in the picture.
Piękne prawda? Wonderfull?
Pozdrawiam serdecznie Best regards
I jako broszka, i jako opaska bardzo mi się podoba. A Twoje dzieciaki tak szybko rosną, że już niedługo będziesz musiała zacząć szykować wyprawy ślubne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdzięki kochana
Usuńpozdrawiam
śliczna opaska i kadtry :)
OdpowiedzUsuńdzięki dzięki :)
UsuńPiękne zdjęcia z wesela.
OdpowiedzUsuńIzabela dziękuję
Usuńprześliczna opaska. :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Wioletta
UsuńŚliczna opaska. Bardzo podoba mi się aranżacja :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo
Usuń