czwartek, 18 lutego 2016

Komu herbatkę? a może ciasteczko? :)

Już od pewnego czasu, zgodnie z tym co obiecywałam, szykowałam i szykowałam lalkom taką ucztę :) Tak, tak lalkom. Pamiętacie te pierwsze drobiazgi, które pokazywałam TU. Od tego właśnie momentu zbierałam potrzebne mi materiały. Herbatki i ciasteczka powstały w ferie. Wszystko połączyłam w całość w ostatnich dniach. 

A na dokładkę zmiany w dziecięcym pokoju - wyleciało biurko jako sprzęt stwarzający doskonałe możliwości do zabaw zagrażających zdrowiu :), pojawiła się szafa i wreszcie wiele się mieści. Jeszcze trzeba olbrzymią firankę uprasować :( Jak ktoś to lubi to niech się zgłosi do pomocy :)

Dzięki tym zmianom zrobiła się przestrzeń a i domek z pracowni Timber Craft znalazł dla siebie dużo lepsze miejsce. I wszyscy zadowoleni bo zrobiła się przestrzeń do zabawy a kącik Zuzy jest taki w całości spójny.

Mi pozostaje tylko życzyć smacznego :) 




Nasz śliczny domek od p. Piotra. Jest.... idealny!!! Osobiście czekam na lepsze światło dzienne (i firankę :D) by pokazać wszystkie zmiany. 


Uczta u lal na samym dole :) Walizeczki z Tigera wykorzystujemy na ubranka dla lalek. Super sprawa i dzięki rączce b.praktyczne rozwiązanie.





I jak podoba się? Rozgrzani wszyscy po takiej herbacie? :) Albo winku :)

Herbatki i słodkości do nich zgłaszam na wyzwanie Art-Piaskownicy pt. "Herbatka we dwoje"


Chciałabym się jeszcze pochwalić wygranym wyzwaniem na blogu D.I.Y - spineczka z różyczkami małej wygrała. Jeszcze raz ślicznie dziękuję za takie wyróżnienie.


My po feriach. Już prawie zapomniałam, że były tak intensywny tydzień miałam. W tych minutach mija moja 19h na nogach bez przerwy :) Mogłabym rzec dzień jak codzień :) W ferie najpierw chorowaliśmy a potem użyliśmy śniegu i zabaw na nim. 

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie komentarze w ostatnim czasie. 

19 komentarzy:

  1. Jestem pełna podziwu dla tych niemalże mikroskopijnych prac. Domek prezentuje się pięknie
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  2. Maleńkie cuda! Ale się napracowałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaaa, gratuluję wygranej! :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. to j herbatke poprosze ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna herbatka dla dwojga w wersji miniaturowej:)Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cytrynki pływające w herbacie też robiłaś sama? Bogato zastawiony stół :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. robiłam ale nie te. swoje zapasy już dawno zużyłam :) dzięki wielkie Wiola

      Usuń
  7. Jak można zrobić coś tak maleńkiego?! Podziwiam! Taka herbatka z pewnością bardzo posmakuje lalkom. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rosnę :)

      dziękuję ślicznie

      oj posmakowała. grzecznie siedzą przy stoliku a nie bezwładnie rzucone na półkę :D

      Usuń
  8. Sama wpadłabym na takie spotkanie przy herbatce ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacyjne te małe cacuszka :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawiony komentarz.

Ślubny twist pop up dla Goat Box

 Hej wszystkim Ja po tygodniu pracy na półkoloniach wreszcie zaczynam nadrabiać zaległości. Brak odpoczynku po tym roku szkolnym spowodował,...