Dzisiaj nadal w temacie wymiankowym - wreszcie paczuszka z sutaszkami Eweliny poleciała i doleciała do niej - z czego się bardzo cieszę bo się naczekała dziewczyna ( i nawybierała bo postawiłam przed nią nie lada wyzwanie :)) . Ważne, że wszystko gotowe i już u niej. Przepraszam, że się nie udało przed świętami, żeby dotarło :(
Dziś kolejne kolczyki dla Eweliny - miętuski
Sztyfty podklejone dodatkowo skórką, żeby się nic nie rozeszło w środku. Perełki, TOHO, sznureczki kremowe i miętowe a na dokładkę miętowy rzemień. Pierwszy raz użyłam taki w sutaszu i wyszło bardzo fajne, oryginalne połączenie. A Wam jak się podoba?
A w zamian ptaszor Szymcia - piracki - piękny...
U nas ospa wygrała - wynik dla niej 3:0 - dobrze, że ja już chorowałam :) Maluchy wykropkowane, cała ferajna. Mi choróbsko niewyleżane wróciło, na nowo wracam do formy.
A tak wygląda Sz pirat w kropkach podczas pieczenia pierników z babcią :) (Elu cała kuchnia w Twoich tworkach :D ).
Pozdrawiam i dziękuję za komentarze. Witam nowych obserwatorów. Niedługo padnie fajna liczba związana z 22 a tę bardzo lubię. Kto to będzie??? :)
przepiękne:) dobór kolorów idealny!
OdpowiedzUsuńsuper wymianka kolczyki śliczne...
OdpowiedzUsuń:))To fajnie tak zobaczyc u kogos swoje stworki:))
OdpowiedzUsuńWymainkowe prace przesliczne:)
Śliczne. Nowej właścicielce przesyłam gratulację. Udana wymianka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i dziękuję za udział w mojej zabawie.
T.
Fajna wymianka ( a właściwie jej dalszy ciąg;-))
OdpowiedzUsuńNo to masz wykropkowane towarzystwo- Tobie życzę zdrówka .
całuski