Na urodzinki koleżanki Filipka zrobiłam taką oto skrzyneczkę - jeszcze wymaga paru maźnięć ale już nie mogłam się doczekać pokazać (Agnieszka mam nadzieję, że zdążę ją dać zanim zobaczysz posta :))
Jest słodko, dziewczęco, cukierkowo
Serwetka z dziewczynką jest śliczna - aż żałuję, że w trakcie robienia jedną zniszczyłam bo przykleiłam ją pod złym kątem na skrzyneczkę :P
A na koniec Zuziek pozdrawia z ukrycia
Uciekam bo dziś robimy dla Was fotorelację z kolejnego doświadczenia - zdjęcia lada dzień będą na blogu. Pozdrawiam
Jest słodko, dziewczęco, cukierkowo
Serwetka z dziewczynką jest śliczna - aż żałuję, że w trakcie robienia jedną zniszczyłam bo przykleiłam ją pod złym kątem na skrzyneczkę :P
A na koniec Zuziek pozdrawia z ukrycia
Uciekam bo dziś robimy dla Was fotorelację z kolejnego doświadczenia - zdjęcia lada dzień będą na blogu. Pozdrawiam
Skrzyneczka cudna - idealna dla małej panienki z mnóstwem skarbów do schowania :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie serwetka jest urocza no i cała skrzynka piękna :)
OdpowiedzUsuńCudna i bardzo urocza szkatułka.
OdpowiedzUsuńale cudna ta skrzyneczka....znam jej historię...hheheehe....muszę gdzieś dorwać takie serwetki...
OdpowiedzUsuń