Miałam okazję zrobić kolczyki dla przyjaciółki z LO z zawijaskami, które uwielbiam. Tym razem wyzwanie bo całe w czerni a na dokładkę odrobina srebra i kryształy Swarovskiego w kolorze Silver Night (SINI).
Kamienie to onyksy, odrobina japońskich koralkiów TOHO i wspomniane swarki.
Ciężko je było obfocić. Tym bardziej, że po zabezpieczeniu ich, chwilkę trwało schnięcie i zrobiło się szybko ciemno. Ostatnio ładne zdjęcia to tylko rano :(
Zapomniałam w poprzednim poście złożyć serdeczne życzenia dla wszystkich zaglądaczy i obserwatorów - Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
A na koniec kolejne migawki z domku
Ależ lubię patrzeć na Twoje dzieciaki,super są.Beatko,ja chyba bym miała do Ciebie zamówienie,miałam podobne kolczyki co te na zdjeciach ,ale jeden mi gdzieś zginął.Poszukam Ci i wyslę Ci na emial.Buziaki!!!
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie kolczyki zrobiłaś! Szczęśliwego Nowego roku!
OdpowiedzUsuńZuzinka jest słodka!
OdpowiedzUsuńa kolczyki mnie po prostu zachwyciły - ta głębia czerni, niesamowite...
Śliczne :) Uwielbiam takie eleganckie prace, a jeszcze w połączeniu z Silvernightami...
OdpowiedzUsuńA ze zdjęciami od dobrych paru tygodni rzeczywiście jest straszna bieda, nijak nie idzie fotografować, gdy za oknami nieustanna burość :/
Zuzia jak zawsze słodziak. ..kule widzę ze podobne mamy zestawy ;) ....co do wianka to fajnie się prezentuje ale za rok go podrasujemy albo nowy zrobimy. ..zazdroszczę Ci teściowej, szyję Ci takie cudowne rzeczy. ..w tym roku nie starczyło mi już funduszy na poduchy a miałam chęć na skrzaty... Zapomniałam o najważniejszym - kolczyki szałowe! !!
OdpowiedzUsuńdziękuję dziękuję
OdpowiedzUsuń