"Mamo ale musi być taki, ... no wiesz,... męski, no wiesz dorosły - żadne misie czy inne zwierzątka..." :)
Takie zadanie zostało postawione przede mną przez starszaka.
A mowa o segregatorze na czytanki - od jakiegoś czasu za mną chodził bo teczka robiła się za mała a do ćwiczeń także mało wygodna. Niektórzy wybrali opcję zeszytu ale moje dziecię rysuje śliczne prace z drugiej strony prawie każdej kartki to jak to zakleić. I tak powstała idea segregatora. W domu wolny był tylko jakiś wielki a to kartki małe, ma być w wybrane dni noszony do szkoły więc nie może być ciężki. I znalazłam w swoich szpargałach zostawione dwa segregatory po przepisach Nestle dla maluszków.
I tak oto powstał mam nadzieję wystarczająco "męski" segregator
Na początku wyglądał tak:
Pozdrawiam serdecznie.
oj, zdecydowanie w męskim stylu, myślę, że Twój Syn jest mega zadowolony:)
OdpowiedzUsuńJest męski :-)). Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńMęski jak najbardziej;)
OdpowiedzUsuńZmiana totalna i właściciel na pewno zadowolony :)
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny
OdpowiedzUsuńAleż Fifek ma wymagania. Mama stanęłaś na wysokości zadania w 100%. Super ozdobiłaś.
OdpowiedzUsuń