Zostałam poproszona o zrobienie plecionej bransoletki ze Swarovskim ale w związku z czekaniem na zamówione kamyki usiadłam i zrobiłam pierwszą na próbę z biconkami light siam Swarovskiego. Musiałam użyć materiałów całkowicie domowych i o dziwo wyszło lepiej niż bym się spodziewała (posiadając tutaj niewielkie zasoby typu nici, igły itd).
Dziś finiszowanie bransoletki mnie czeka i kolczyki dla jednej z Babć do zrobienia. Więc szykuje się pracowity dzionek. A chłopcy laurki dla Dziadków mają do zrobienia :) Mam jeszcze nadzieję na kilkakrotne polakierowanie nowych rzeczy co by sobie schły. Zobaczymy ile uda się zrealizować :D
Już niedługo nowe kolorki takich bransoletek i dużo dużo nowości.
Pozdrawiam
Dziś finiszowanie bransoletki mnie czeka i kolczyki dla jednej z Babć do zrobienia. Więc szykuje się pracowity dzionek. A chłopcy laurki dla Dziadków mają do zrobienia :) Mam jeszcze nadzieję na kilkakrotne polakierowanie nowych rzeczy co by sobie schły. Zobaczymy ile uda się zrealizować :D
Już niedługo nowe kolorki takich bransoletek i dużo dużo nowości.
Pozdrawiam
I bardzo fajnie wyszła! Czekam na nowości :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńSuper ta bransoletka.
Fajnie masz. Czy często robisz coś dla siebie?? Super byłoby sobie siąść i zrobić sobie takie powiedzmy kolczyki na co dzień :) Albo jakieś korale do swetra który sobie kupiłaś. Super sprawa. Chętnie pooglądałabym Twój warsztat :*
Pięknie się prezentuje :-)
OdpowiedzUsuńśliczna ! ciekawa jestem tych nowości :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAleż pięknie upleciona!
OdpowiedzUsuń...no, no, no kochana pięknie Ci ta bransoletka wyszła...
OdpowiedzUsuńświetna jest!
OdpowiedzUsuńBransoletka wyszła świetna,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń