I powstały - jak już do nich siadłam to szybko mi poszło ale znalezienie czasu na ich zrobienie było najgorsze :) Doba powinna mieć stanowczo więcej godzin, szczególnie takich podczas których się śpi :) U nas pogoda okropna - wieje, pada deszcz, zero śniegu. W sobotę chłopcy wypatrzyli śnieg w Niemczech to byli zachwyceni ale nie mieliśmy czasu się tam zatrzymać. Jednym słowem w najbliższych dniach czeka nas wypad gdzieś, gdzie jest śnieg :P Już się nie mogę doczekać. Tworków po wekendzie byłoby więcej gdyby nie wpadki - nie wzięłam sobie ani kleju ani nożyczek do auta, a do tego podczas szlifowania tworka artclayowego złamałam go :( i robota prawie od początku mnie czeka :( Ech życie.. Ale wolę mieć takie problemy a nie inne :D
Kolczyki jako komplet do broszki Grey& pink rhapsody.
Miłego dnia wszystkim życzę - mam jeszcze nową skrzyneczkę do pokazania i bransoletkę sutaszową (ale musi dotrzeć do właścicielki) a nowe tworki już robię :) Nie ma to jak pracowite dni.
Kolczyki jako komplet do broszki Grey& pink rhapsody.
Miłego dnia wszystkim życzę - mam jeszcze nową skrzyneczkę do pokazania i bransoletkę sutaszową (ale musi dotrzeć do właścicielki) a nowe tworki już robię :) Nie ma to jak pracowite dni.
Śliczne te sztyfty, takie radosne!
OdpowiedzUsuń...sweetaśne...
OdpowiedzUsuńUrocze :D Lubię takie maleństwa :)
OdpowiedzUsuńBuziak!
Bardzo ładne kolczyki. Takie słodziutkie ^^
OdpowiedzUsuńAle cacunie, przesłodkie sa :)
OdpowiedzUsuńTakie delikatne i śliczne,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne :-)
OdpowiedzUsuń