Powoli się ogarniam z zaczętymi robótkami i odłożonymi na bok. Gorzej ze znalezieniem czasu na realizację nowych pomysłów :( Może powoli jakoś go znajdę ale na cuda nie liczę. Póki co ogarniam dom z dwójką młodszaków i się to udaje więc nie jest źle. Jak dojdzie najstarszy to chyba powinno być dobrze bo to już duży i mądry chłopczyk :)
Dziś tak krótko bo mała marudkuje (pewnie brzunio doskwiera) więc tak z doskoku dodaję szybko zdjęcia cusia bo jak to nazwać inaczej. Miała to być część bransoletki ale tak szła po grudzie i zaczęłą przyjmować kształt, który mi zwyczajnie do zamierzonej bransoletki nie pasował. Więc robótkę odłożyłam na jakiś czas i jak powróciłam do niej to z konkretnym pomysłem, że przerabiam ją na broszkę. Mała czarna z obszyciami koralikowymi. W połowie regularne ze zwierciadlanym odbiciem. Waham się jeszcze gdzie dokładnie zamocować zapięcie do broszki. Ale to już drobiazg.
Drobnica to szklane koraliki a pozostałe to onyksy.
Dzięki za komentarze pod poprzednim postem. Obiecuję, że jak trochę rzeczy porobię to dodam bardziej masowe posty a nie tak tylko z jednym produktem :) Mam kilka zamówień i kilka fajnych pomysłów, które będę sukcesywnie produkować. Trzymajcie kciuki, żeby to szło w miarę szybko.
Dziś tak krótko bo mała marudkuje (pewnie brzunio doskwiera) więc tak z doskoku dodaję szybko zdjęcia cusia bo jak to nazwać inaczej. Miała to być część bransoletki ale tak szła po grudzie i zaczęłą przyjmować kształt, który mi zwyczajnie do zamierzonej bransoletki nie pasował. Więc robótkę odłożyłam na jakiś czas i jak powróciłam do niej to z konkretnym pomysłem, że przerabiam ją na broszkę. Mała czarna z obszyciami koralikowymi. W połowie regularne ze zwierciadlanym odbiciem. Waham się jeszcze gdzie dokładnie zamocować zapięcie do broszki. Ale to już drobiazg.
Drobnica to szklane koraliki a pozostałe to onyksy.
Dzięki za komentarze pod poprzednim postem. Obiecuję, że jak trochę rzeczy porobię to dodam bardziej masowe posty a nie tak tylko z jednym produktem :) Mam kilka zamówień i kilka fajnych pomysłów, które będę sukcesywnie produkować. Trzymajcie kciuki, żeby to szło w miarę szybko.
no i piekna broszka wyszła♥
OdpowiedzUsuńa kciuki trzymamy i owszem...
piękny "cuś" :)
OdpowiedzUsuńTo cuś szalenie oryginalne.
OdpowiedzUsuńsliczna ! Kształtem przypomina mi jabłko :)
OdpowiedzUsuńA mnie koronę :D
OdpowiedzUsuńFajna:) lubię broszki choć mam tylko jedną, tą którą pięknie przerobiłaś :D bardzo się z niej cieszę :D
kochana trzymam mocno kciuki żeby dzieci dały Ci popracować i były grzeczne :) chętnie przyjechałabym Ci pomóc ;) może kiedyś uda mi się dotrzeć do Ciebie :* trzymaj się malutka :)
super bardzo eleganckie dobre na kazda okazje
OdpowiedzUsuńBroszka śliczna,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmnie się to cuś kojarzy z orłem z rozpostartymi skrzydłami...
OdpowiedzUsuńkciukasy trzymam, a jakże!
piękne są Twoje prace! trafiłam tu do Ciebie z mojego bloga, dzięki za udział w zabawie! podobało mi się hasło ciężarówka na wylocie - super! gratuluję Dzieciątka - niech się zdrowo rozwija! pozdrawiam A
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba to czarne cuś!!!
OdpowiedzUsuńPiękna. Mnie kojarzy się z koroną. A onyksy uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń