Pierwszą tututkę zrobiłam 1,5 roku temu. Zrobiłam ją ze sztywnego tiulu i pokazywałam TU. Szczerze to była jedna wielka porażka :) Tiul sztywny jest twardy, niemiły dla skóry dziecka, bez rajstopek pod spodem Z nie chciała jej nosić co wcale mnie nie dziwiło. Potem w te wakacje już na maszynie z połaci białego sztywnego tiulu (jeden zakup tego tiulu :)) uszyłam już na maszynie halkę do sukienki na ślub. Opisałam całą przygodę TU. Haleczka/spódniczka sprawdziła się bo pięknie unosiła wierzchnią warstwę sukienki a sytuację ratował fakt, że w sukience były dwie warstwy materiału, dlatego tiul nie dotykał skóry. Z resztek materiału jaki mi został uszyłam ręcznie abażur na kinkiet do kącika małej. Pokazałam go TU. I tak oto pozbyłam się ferelnego zakupu tiulu. Ale mała nadal nie miała swojej wymarzonej tutu. I to takiej, która by jej pasowała. Tak oto powstał pomysł by spróbować raz jeszcze tylko tym razem z miękkim tiulem. I tak oto powstała suknia księzniczki Elsy. Nie jest jeszcze taka gotowa w 100% jak będzie już skończona to pokażę w całości i na modelce. Plan jest taki, że z przodu pojawią się kokardki, może jakieś badziki (kusi mnie zrobić jakiś element z wizerunkiem Elsy) a przede wszystkim od ponad miesiąca czekam na pięny materiał w gwiazdki, z którego będzie tren. Jeszcze trochę bo już dawno powinien być :)
Dlatego dziś pierwsza wersja - bardzo jestem ciekawa Waszych opinii
Na pewno podetnę jeszcze na równo sam tiul bo przy takim cięciu jakie zrobiłam falował się. A tak każdy jeden na równo poucinam. W sukni są trzy warstwy tiulu. Myślę, że prześwitywać nie będzie. Czekam na Wasze opinie :)
A na dokładkę podzielę się z Wami wrażeniami z obejrzenia kolejnego numeru "Igłą malowane" - osobiście okładkę jak zobaczyłam to odrazu wiedziałam, że chcę go mieć. A to już połowa sukcesu wydawnictwa.
spis treści
Ja się w końcu wezmę za ten haft wstążeczkowy - zaraz po tym jak nad zwykłymi wzorami tradycyjnego posiedzę :) Wszystko wygląda tak przejrzyście i łatwo. W praktyce się okaże.
Zawieszki świąteczne - mnie osobiście nie zachwyciły ale to całkowicie kwestia gustu.
Bałwanki - mój faworyt tego numeru. Na kartki, na ozdoby, na inn pomysły.
Kolejne świąteczne wzory. Ja bym jeszcze pracowała nad ulepszaniem zdjęć o dziewczyn. Muszą być idealne !
Galerie czytleników - jeden z lepszych pomysłów.
Widać, że pismo się rozwija, widać, że pracują nad poprawą, jakością. Dzięki temu będą mieli całkiem spore grono stałych czytekników.
Pozdrawiam Was serdecznie z wiruskowego domku. Ja dopiero dziś czuję się lepiej i mam siły podnieść się z łóżka. Choć rzeczy do pracy miałam tyle do zrobienia w ostatnich dniach, że cały czas coś robiłam, działałam, załatwiałam. Grunt, że wszystko się udało. Grunt, że mały w nocy miał przełom bo groził nam szpital, czego wiadomo najbardziej nie chciałam :( Za chwilę ferie. Plany przez choroby muszą ulec zmianie o 180 stopni. Zupełnie nie wiem jak to pozmieniać ale jak mnie znacie to na pewno coś wymyślę :)
śliczna jest ... Z tiulem miałam podobne przeboje . kupiłam i w sumie nie był sztywny aż tak bardzo ale za to tutka była tylko na dwa razy , potem zrobił się mop. Rozżalone byłysmy obie , bo ja się tak strałam i kolor ulubiony i ... ach... szkoda gadać . Powiedz mi jaki tiul w końcu zakupiłaś i gdzie , bo chętnie spróbuję raz jeszcze
OdpowiedzUsuńpolecam ten tiul jest mięciutki
Usuńja kupowałam na Świat TuTu na FB.
nie poddawaj się zobaczysz,ze praca nie pójdzie na marne.
Rewelacyjna jest : )
OdpowiedzUsuńdzięki - mała twierdzi to samo :P
UsuńSukienka już teraz pięknie się prezentuje, a jak już ją wykończysz tak jak planujesz to będzie rewelacyjna :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka :-)
pozdrawiam serdecznie i dziękuję
UsuńPiękna sukienka, mała księżniczka będzie zachwycona. Ciekawe jak będzie wyglądać w całości i na modelce :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdzięki - na modelce niebawem się pojawi :)
UsuńWspaniała kreacja :)
OdpowiedzUsuń