sobota, 12 listopada 2011

Kalla z kwarcu różowego

    To, co się dzieje na blogu w ciągu ostatnich dni jest niesamowite. Tyle cudownych osób i tyle nowych wspaniałych blogów mogę poznać dzięki Waszym odwiedzinom. Dziękuję Wam i serdecznie witam. Przede wszystkim powinnam podziękować Ance z blogu Aninkowo, która jest bardzo ciepłą osobą i jeszcze napisała takiego przemiłego posta o mnie i moim dzierganiu. Dziękuję :) Takie słowa pomagają wierzyć, że karta się odwróci :) Aniu jeszcze raz dziękuję :) A moje dziewczyny zachęcam do podziwiania prac Anki, bo choć ona twierdzi, że nie robi cudeniek to ja chciałabym umieć szyć jak ona :) Chciałabym umieć szyć to by mi wystarczyło :D

    Zapomniałam ostatnio o wyróżnieniu, jakie dostałam od Silvanis :( a raczej dostał mój blog :) Za co bardzo dziękuję. To pierwszy raz i takie miłe. Dokładnie rzecz ujmując potrzebowałam chwilkę co zrobić i jak wybrać kolejne blogi/dziewczyny bo wiadomo nigdy nie wiesz jak ktoś zareaguje. Jak mogę to z samym wyborem blogów się wstrzymam (może ktoś się wypowie czy lubi takie rzeczy :) bo dla mnie każdy blog, na który zaglądam i regularnie komentuje te cudowności, które robicie to najlepsze wyróżnienie :)) i wtedy zadecyduję ostatecznie.

    Dalej - ja o sobie hmm :
1. Kocham dzieci, słońce i zwierzęta (szczególnie psy i koty- niedoszły weterynarz)
2. Uwielbiam łazić po górach i byczyć się nad morzem
3. Prozaiczne tęsknię za swoim domem, nieskończonym ogrodem i wszelkimi pracami w nim
4. Jestem niepoprawną romantyczką
5. Nie lubię piec ciast ale się przełamuję
6. Lubię dziergać w każdej wolnej chwili te swoje biżutki i poznawać nowe techniki, żeby rozwijać wiedzę i umiejętności
7. Lubię latte, dobrą książkę i miłe romantyczne komedie

   No dobra idę w końcu do części biżuteryjnej. Dziś tak skąpo, bo tylko wisiorek - ze Swarovskim i kwarcem różowym - wyplecione razem. Kalla się naczekała, bo w zawirowaniach miała być dla teściowej i stale nie pamiętałam czy ją już zakupiłam, aż się okazało, że jest ich więcej już w domu niż potrzebowałam. I ta bezpańska tak leżała i czekała na pomysł.




Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłej soboty.

5 komentarzy:

  1. Beatko, po prostu przyszedł "Twój czas":)) co owocuje pięknymi pracami i powodzeniem w świecie bloga.
    Oby i w realu, czego Tobie i Twoim pracom artystycznym serdecznie życzę,
    buziaki posyłam,
    K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały wisiorek! Super wyszedł.
    Ciepło pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. gratuluję wyróżnienia !
    wisiorek piękny !
    Pozdrawiam :)
    Poprzedni komentarz usunęłam z powodu błędu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawiony komentarz.

Tamborek dla Miszmasz Papierowy

 Hej wszystkim! Dzisiaj pokażę Wam tamborek na rocznicę ślubu z dużą ilością tekturek od Miszmasz Papierowy. W pracy użyłam papierów od Craf...