niedziela, 10 marca 2013

Maluszkami wiosna się zaczyna...

Oj u nas krucho z tą wiosną :( Przywlekliśmy do domku jakiegoś okropnego wirusa - małą wymęczyło bo pierwszy raz chorowała a ja z chłopcami wcale nie lepiej :) Czekamy wiosny, podwórka i pożegnania chorób. 

A wiosnę witam w tym roku kolorowymi maluszkami. Ogólnie to mam ochotę robić wielokolorowe rzeczy, więc napewno coraz więcej będzie powstawać.

Dziś kolejne bordowo-zielone



Z miłych rzeczy to jeszcze długo przed naszym wyjazdem Aneta z bloga aneaart poprosiła o kartki dla swojej córeczki z życzeniami urodzinowymi. Jako że stały zaglądacz na tym blogu jestem to z chłopcami postanowiliśmy zrobić kartki. Ale chciałam, żeby to była ich praca a nie moja, więc tylko pomagałam przyciąć równo papier a oni naklejali i kolorowali :D Zabawa cudowna i na naprawdę długo ich to zajęło (jak czasem rzadko co :D). Chłopcy zrobili takie oto karteczki (zdjęcie podkradam od Anety- kartka otwierana nie nasza - takich jeszcze nie próbowaliśmy) a mamusia nie byłaby sobą gdyby nie dołożyła coś od siebie na dokładkę :)


Aneta postanowiła nam podziękować swoimi dziełami i wysłała do nas pakę z misiami swojej produkcji i wiecie co? Ktoś ją ukradł. Nie owijajmy w bawełnę najpewniej z poczty. Ręce opadają, że takie rzeczy się zdarzają. Już wiem jak w sierpniu czuła się Ela jak jej wyjęli z paki bransoletkę :( A najgorsze, że akurat tak się zdarzyło, że nawet reklamacji nie ma jak złożyć. Aneta wysłała nam ponownie misie ale jak myślę o całej sytuacji - wydanej kasie, pracy zdolnej osoby to naprawdę jest mi przykro, że takie sytuacje się zdarzają. Naprawdę przykre...

A to misie, które zamieszkały w naszym domku


Będąc jeszcze w klimacie wyjazdowym pokażę kilka ujęć z Kindermuseum w Baden. Wybierałam się tam już dawno a dopiero teraz dotarliśmy. Było super. Najpierw wystawy a potem istny raj dla dzieci - wszędzie można coś budować, dotykać, oglądać.... 4h zabawy





I jeszcze można było zrobić sobie zdjęcie i wysłać na maila :)




Pozdrawiam serdecznie i uciekam do dziecioli.

4 komentarze:

  1. ładniutkie kolczyki zrobiłaś...a co do kartek to widzę kochana że zaczynasz mi robotę odbierać...heheheh...i exploding box nawet zrobiłaś...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie mogę..powariowali na tej poczcie:(
    śliczne sutaszki i cudne karteczki,a takie muzeum to sama bym chętnie odwiedziła;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie, jak zawsze, a do Baden też muszę się wybrać!

    OdpowiedzUsuń
  4. cieszę się,że mimo przeszkód w końcu misie dotarły... a wycieczka super...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawiony komentarz.

Karteczka komunijna dla dziewczynki dla Miszmasz Papierowy

 Hej wszystkim! Dzisiaj pokazuję karteczkę komunijną dla dziewczynki. Tekturki od Miszmasz Papierowy pięknie się na niej wkomponowały. Miłeg...