Obiecałam, że pojawi się więcej koloru szarego, choć to dopiero początek to dzisiaj pierwsza partia delikatnych tworków pasujących do obecnie panujących w modzie barw :) duża część bransoletek na wymianki.
Na początek rzemieniowe bransoletki
- szara z delikatnym różem
- labradoryt kuleczki na 3 sznureczkach
- brązowy awenturyn z pozłacaną zawieszką
- szary jadeit z serduszkiem (już pokazywałam ale niech i tu będzie w odpowiedniej grupie kolorystycznej)
- na koniec bransoletka zrobiona dzięki książce F z supłami - mi się bardzo podoba, fajnie się układa na ręce i więcej w innych kolorach powstanie napewno
My mieliśmy wycieczkowe dni - sanki, ogród motyli, pochody karnawałowe :) Pierwszy dzień do południa nie wychodzimy z domu- ogarniamy domek i pranie.
A na koniec pokażę zdjęcia właśnie z wypadu do Papiloramy - ogrodu z motylami i innymi żyjątkami.
Miłego dnia wszystkim życzę :)
Cudne te szarości!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne bransoletki :)
OdpowiedzUsuńdo takiego ogrodu też bym sie z moimi wybrała!!!
OdpowiedzUsuńa bransoletki super!
dziś się chwalę na blogu prezentami, chyba wiesz, co tam sie znajdzie ;-))
całsuki
uwielbiam szarości!!!
OdpowiedzUsuńa jadeitowa z serduszkiem po prostu przepiękna:)
Zakochałam się w tej z serduszkiem! :)
OdpowiedzUsuńCudne, wszystkie szare bym Ci zabrała :)
OdpowiedzUsuńbransoletki super...ta szara z serduszkiem znów na mnie patrzy....jest po prostu przecudna...chyba już powinna być moja :p.....a jaszcze ta z trzech sznurków koralików z tym srebrnym elementem jest piękna...
OdpowiedzUsuńŚliczna ta z węzłami, ja dopiero zaczynam:)
OdpowiedzUsuń