Wykorzystuję czas, by nadrobić jakieś stare zaległości. A to w jednym pudełku coś znajdę a to w drugim. Tu nieskończone, tu urwane, tu wypadło i brak części. Co jakiś czas pamiętam robiąc zamówienia, że coś tam mi jest jeszcze potrzebne i domawiam. Dzięki temu udaje się takie stare tworki pokończyć. Obecnie zrobiłam kilka takich i cieszą już moje oczy, ręcę i uszy :)
I tak oto zawieszka z Art Clay, która straciła jedną z cyrkoni wreszcie otrzymała nową, a na dokładkę jeszcze kilka koralików turmalinu i tak oto powstała bransoletka:
Dla niewtajemniczonych - Art Clay to srebrna glinka pr.999 uformowana, wysuszona, wypalona palnikiem, oksydowana i przecierana żeby uzyskać efekt jak widać na zdjęciach.
Początkowo kamienie turmalinu mnie rozczarowały. Zakupiłam je na prezent dla teściowej i na zdjęciach były zupełnie inne. Tak leżały miesiąc w szafie, żeby idealnie odnaleźć się w połączeniu z barwami tej zawieszki.
Na dokładkę powstała przy okazji bransoletka dla mnie z czarnego matowego onyksu. Chodziła za mną od dawna, do tego ta zawieszka, która wpadła mi w oko.
Bransoletka ze szkieletem rybim idealnie pasuje na wyzwanie, które obecnie trwa na blogu D.I.Y. czyli zrób to sam "Dary morza" - zapraszam do zgłaszania swoich prac
A ja zrobiłam sobie długo wyczekany prezent. Nigdzie go nie było już od prawie roku a jak był to w cenach zaporowych - wykrojnik z napisem "album" z Kesi'art.
Coś tam jeszcze do paczuchy zawędrowało :) Jestem taka zadowolona, że go wreszcie mam. Jak sami widzicie wielki plan robienia albumów jest :D
Takie cuda i to w ciągu kilku h wysłane od złożenia zamówienia ( na drugi dzień od zamówienia paczucha była u mnie) to tylko w sklepie od A do Zet. Polecam i zapraszam.
Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo ładne te Twoje bransoletki;-)
OdpowiedzUsuńŚwietne bransoletki.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne bransoletki, szczególnie uroczo wygląda ta w brązach.
OdpowiedzUsuńturmalin ładny onyx jeszcze ładniejszy... a może na odwrót ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń