No cóż ostatnie 1,5 miesiąca nie jest dla nas łaskawe - całkowicie na zmianę ktoś jest chory (włączając oczywiście w tę wyliczankę mnie - co jest stanem najgorszym). Generalnie jak któreś dziecię chore to pozostałe nie chodzą do przedszkola bo nie ma jak odwieźć i robi się totalna lipa. Siedzimy w domu i wymyślamy co mogą robić chore dziecia. A że dziecia najczęściej mają gorączkę, są śpiące, mega marudne to najczęściej kończy się tuleniem na rękach, czytaniem książek, bajkami, słuchaniem czytanych bajek - tak czy inaczej ręcę, głowa, nogi tudzież zajęte i mało robią ostatnio.
No, żeby nie było coś tam robią. Na kiermasz zrobiłam sporo i wręcz się cykałam, że zaniedbałam zamówienia. I jak myślałam na kiermaszu było tylko zimno. Wymarzłam jak już dawno w życiu. Coś się sprzedało ale tyle to nawet nie cieszy za to zimno jakie tam było. Tylko miałam stresa bo mała ze mną była i się o nią bałam. Na szczęście przespała większość czasu a z takimi pomocnikami co mi z nią pomagali (za co jeszcze raz ślicznie dziękuję) dałyśmy radę. Mała ubrana na cebulę, w kombinezonie, czapie zimowej i puchatym kocyku miała chyba całkiem ok (plus grzanie mojego ciałka:P). Ja gorzej i walczyłam właśnie z zapaleniem gardła, nie mogąc przełknąć łyczka wody i temperaturą co się przy tym rozwinęła i zwaliła z nóg (więc ostatnie dni były do bani). Więc znowu po chorobie zbieram siły i ogarniam:
- ostatnie zamówienia
- chore/niechore dziecia
- prezenty (bycie maniakiem prezentowym co jest w stanie zakupić wszystkie prezenty w październiku -naprawdę tak miałam rozkładałam w czasie i latami szafa od września upychana była- poszło w niepamięć.brakuje mi tylu prezentów, że nie wiem czy się wyrobię. właśnie piszę sobie posta czekając aż zdjęcia do kalendarzy obowiązkowych dziadków się załadują:))
To w międzyczasie pokażę kolczyki, z których jestem bardzo zadowolona :)
Kolorystyka fioletowa
Nie wiem czy pamiętacie tę opaskę? Pokazywałam ją na blogu. W wyniku hmm normalnego traktowania i mojej niewiedzy wyglądała ostatnio tragicznie. Kwiatuszki były pokrzywione w każdą ze stron ale nie w te, w którą by się chciało. I znalazłam na to sposób i mam zamiar go wykorzystywać i robić tylko więcej sutaszków :)
Pozdrawiam i ponawiam prośbę z poprzedniego posta bo widzę, że mało stałych bywalców wpadło ostatnio. A nowych witam serdecznie i pozdrawiam wszystkich.