Nie wiem jak Wy ale ja po pierwsze zaczęłam wakacje. No może nie do końca już mam luz bo jeszcze kilka obowiązków jest ale już nie trzeba wstać wcześnie rano, nie trzeba się śpieszyć.
W dodatku zaczynam widzieć różnicę w moich pracach, widzę, że się rozwijam, że te prace stają się takie... hmm pełniejsze. Mam nadzieję, że Wy też to widzicie ale patrząc na ostatnie komentarze nie jest to chyba tylko moja wyobraźnia :) Dlatego działam dalej. Mam kilka pomysłów na czas wakacji.
Dziś ślubna karteczka - delikatna, w bieli z odrobiną zieleni.
Jak zwykle ostatnio dużo chlapani,a gessowania, tuszowania, ramki zrobione specjalnym cienkopisem,copiki, a na dokładkę brokat. Kartka jest mocno przestrzenna na taśmach 3d - wszystkiego 4 warstwy i daje to fajny efekt.
Karteczkę zgłaszam na wyzwania:
Wszyscy dookoła chwalą się kwiatami od uczniów to i ja się pochwalę - dostałam mega dużo kwiatów, czekoladek i uśmiechów, że dzięki temu (przede wszystkim dzięki tym uśmiechom) naprawdę urosłam jako nauczyciel i mimo zmęczenia czuję, że to co robię robię dobrze. A chyba nie jest zbyt łatwo lubić panią od fizyki :D