Głowę pełną pomysłów mam - jak zobaczyłam tutka w necie na takie kwiatuszki zwyczajnie wiedziałam, że muszę je zrobić. A że zapasy przebrane i można znaleźć materiały to działam. Mała szczęśliwa bo kilka drobiazgów dla niej powstało :)
Przede wszystkim opaska z kwiatuszkami i listkami. Jest taka delikatna i zwyczajnie słodka.
Przydała się zabawa z wrapami :)
Opaskę zgłąszam na dwa wyzwania:
Dla mnie twórczość Van Gogha kojarzy się z kwiatami, dużą ilością kwiatów - jego kwiaty migdałowca, którymi się starałam zainspirować są tak piękne, delikatne, że przejść obojętnie się nie da. Zobaczcie sami:
Prawda, że barwy piękne? Jedne z moich ulubionych, choć mniej znane. Kiedyś w Paryżu w Muzeum d'Orsay była wystawa czasowa z zebranymi, wypożyczonymi dziełami Van Gogha. Przeżycie uwierzcie niesamowite, właśnie wtedy zakochałam się w jego kwiatach. Te dzieła powstawały ok. 1890roku kiedy był on zaintrygowany Japonią.
- bloga Studio75 - "Vintage" - traktując temat trochę przekornie bo dlaczego vintage miałby być tylko w formie scrapów :)
Muszę Wam jeszcze coś pokazać - jakiś czas temu Aga z bloga Mrs. Polka Dot udostępniła przygotowane przez siebie grafiki na plakaty i kubki dla dziadków (znajdziecie grafiki w poście, do którego link podałam). Sama zrobiła ze swoimi dzieciaczkami kubeczki dla swoich. Pomysł rewelacja ale u nas żadna z babć nie używa kubków :) Zaczęłam szukać kto w "normalnej" cenie robi nadruki na filiżankach i szklankach. Firm oferujących taką usługę wbrew pozorom jest dużo ale najczęściej w grę wchodzą tylko hurtowe ilości. Wzory i kształty śliczne. Niestety fakt posiadania 12-36sztuk takich samych filiżanek nie był do zaakceptowania.
Ostatecznie szklanek z rączkami nikt na sztuki nie robi. Ale znalazłam firmę robiącą pojedynczo filiżanki. I tak babcie dostaną filiżanki ze spodkami a dziadkowie kubeczki do latte.
Firma, w której zamawiałam to Extrema - znajdziecie sklep TUTAJ. Polecam - szybko i sprawnie. Rzeczy były gotowe z dnia na dzień.
Myślę, że się spodobają :) Co myślicie?