czwartek, 2 lutego 2012

Kwiaty i cyrkonie - AC

Czy Wy tez tak macie, ze lubicie patrzeć na witryny sklepów jubilerskich. Ja najbardziej uwielbiam jak widzę jakieś prace i ich cenę i aż buzia mi się uśmiecha :) Ale jeszcze kilka lat temu myślałam, że wiele z jubilerskich wzorów jest dla mnie niedostępna do zrobienia i trzeba je sobie kupić. Miałam taki wzór kwiatka wystającego poza podstawę z cyrkonią w środku. Marzyłam o nim :) Zawsze, gdy już miałam kupić to się okazywało, że nie ma wzoru, jest z cyrkonią w jakimś kolorze, którego ja nie noszę itd. Jak tylko zaczęłam bawić się AC to sobie obiecałam takowe zrobić i pierwszy wzór za jaki się wzięłam to był właśnie wzór tego kwiatuszka. Ale co zrobiłam z pierwszym kolczykiem-nadtopiłam :( I tak leżał sobie na pamiątkę ten nadtopiony- nie nadający się do użycia. Aż do zdobycia większej wiedzy i możliwości go zreperowania. I oto są - moje własne, wymarzone, oksydowane i przetarte. Lekkie i dyndające :)
Nie są doskonałe bo wtedy jak zaczynałam wielu rzeczy nie umiałam, nie wiedziałam ale nie smucą zepsutym materiałem :)
I jak to Ania napisała :) pszczółka cały czas tworzy. Kilka prac schnie, kilka się szyje, kilka w głowie powstało. Do tego ogarniam zamówienie produktów bo kończy mi się dosłownie wszystko. Bigli to już jakieś pojedyncze sztuki mi tylko zostały. Dobo czemu nie masz więcej godzin?:)

 Tak na dokładkę:

- broszka goferkowa


- mufiinki żółte



- muffinki fioletowe



- muffinki czerwone



- gofry z pomarańczą


Miłego dzionka wszystkim

20 komentarzy:

  1. śliczne sobie te kolczyki zrobiłaś! wyglądają profesjonalnie. a mufinki i goferki smakowite♥

    OdpowiedzUsuń
  2. kolczyki śliczne ale żółte babeczki są the best :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne wszystko ! Dla mnie tworzenie biżuterii to czarna magia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przepiękne te Twoje kolczyki...hmmmm....ładniejsze od moich buuuuuuuuuu...cudne na prawdę, ale ja bez oxydowania lubię...a goferki z pomarańczką mniam...

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładne kolczyki, oryginalnie wykonane :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne kolczyki, bardzo apetycznie wyglądają :-)
    Pozdrawiam i zapraszam na candy :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Baaardzo apetyczne śliczności. Lubię bardzo oglądać Twoje wytworki. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Your earrings are beautiful! Love the cute little cupcakes too :o) Lisa x

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie są cudne,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie Ci wyszło! Ja się ac nie tykam, bo znając siebie i całe nie zadowolenie z tego co robię, zmarnuję wszystko i pieniądze wyrzucę w błoto. Pozostanę przy marnowaniu drutu :p

    OdpowiedzUsuń
  11. ale śliczności! Te żółte muffinki są przesłodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne i zapraszam do mnie na konkurs http://sendi21.blogspot.com/2012/02/konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Ślicznie Ci wyszły te kolczyki, niedoskonałości, jakie niedoskonałości, jeśli nawet jakieś są, to jest to wartość dodana...zadowolenie z własnoręcznie wykonanej biżutki, jest bezcenne....są niepowtarzalne i tylko Twoje...to w ręcznie wykonywanych tworach lubę najbardziej ich niepowtarzalność...pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. jakie "gofery"! :D zakochałam się! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kolczyki to istne cudeńka! =D
    Pierwszy raz czytam właśnie u Ciebie o technice AC, i mam małą prośbę, czy mogłabyś mnie jakoś oświecić w tym temacie?
    Będę wdzięczna za informacje: keisa88@vp.pl
    Pozdrawiam cieplutko =}

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawiony komentarz.

Karteczka komunijna dla dziewczynki dla Miszmasz Papierowy

 Hej wszystkim! Dzisiaj pokazuję karteczkę komunijną dla dziewczynki. Tekturki od Miszmasz Papierowy pięknie się na niej wkomponowały. Miłeg...