Dlaczego niezwykłe? bo jak patrzę na zdjęcia wykonywanych loopów z pierwszych sztuk biżu jaką robiłam to uśmiecha się buzia, że ten rozwój własny poszedł do przodu. Multum dzieł powstaje i zawirowania aparatowe sprzętowe się kończą wiec niedługo kolejne partie materiału Wam pokażę. Dziś co by przestoju blogowego nie robić wklejam takie śmieszne kolczyki z koralikami cloisonne. Całość w srebrze oksydowanym i przetartym na satynowy blask. Kolczyki całkiem spore, prawie całkowicie zrobione pod zamówienie przyszłej (miejmy nadzieję szczęśliwej) posiadaczki. Caceńka już są u niej i lada dzień powstanie do nich wisiorek, więc chyba się spodobały :)
Uciekam spać bo jutro muszę posiedzieć nad broszką i zegarkiem, który wczoraj zaczęłam a przed sobotą musi być gotowy. I w kolejce czeka kilka zwyklaczków ze Swarovskim do zrobienia i kolejny zegarek tym razem na wymiankę :) Jest co robić tylko doba ma stanowczo za mało godzin. W dodatku jak jest ciepło to moje dziecia chcą przebywać tylko i wyłącznie na dworku (wcale im się nie dziwię) ale możliwości dziergania stają się wówczas mocno ograniczone. Dokładając do tego ich pomysłowość i bunt na leżakowanie daje to bardzo mało czasu, żeby cokolwiek robić :D ale dzielnie staram się wszystko ogarnąć. Dziękuję za przemiłe komentarze, za zwiększającą się liczbę obserwatorów - to wszystko jest bardzo miłe i aż chce się pokazywać i pisać więcej dla Was. Pozdrawiam
Uciekam spać bo jutro muszę posiedzieć nad broszką i zegarkiem, który wczoraj zaczęłam a przed sobotą musi być gotowy. I w kolejce czeka kilka zwyklaczków ze Swarovskim do zrobienia i kolejny zegarek tym razem na wymiankę :) Jest co robić tylko doba ma stanowczo za mało godzin. W dodatku jak jest ciepło to moje dziecia chcą przebywać tylko i wyłącznie na dworku (wcale im się nie dziwię) ale możliwości dziergania stają się wówczas mocno ograniczone. Dokładając do tego ich pomysłowość i bunt na leżakowanie daje to bardzo mało czasu, żeby cokolwiek robić :D ale dzielnie staram się wszystko ogarnąć. Dziękuję za przemiłe komentarze, za zwiększającą się liczbę obserwatorów - to wszystko jest bardzo miłe i aż chce się pokazywać i pisać więcej dla Was. Pozdrawiam
POTWIERDZAM!!!! Caceńka są już u mnie i BARDZO sie podobają. Nie tylko właścicielce :DDD
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko kochana i czekam na wisiorek :DD
Sali
Wisiorek niedługo będzie, narazie serduszka i mixy wygrane w candy robię czekając na koraliki do wisiorka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana :)
Bardzo ładne! Super!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki na blogu oraz ciepłe słowa w komentarzach...to dodaje mi twórczych skrzydeł.Pozdrawiam słonecznie:)
O, cześć Kochana, jak fajnie, że odezwałaś się do mnie :) bardzo fajny blog, a jakie pomysły! zegarki są rewelacyjne! :)))
OdpowiedzUsuń...nigdy nie lubiłam tego typu koralików...ale te kolczyki są rewelacyjne a do tego w mojej ukochanej zieleni...
OdpowiedzUsuńKolczyki są świetne - bardzo podoba mi się ten typ koralików.
OdpowiedzUsuńBeatko u mnie podobnie, narazie ślęcze nad zamówieniami - pojedyńczymi coprawda, ale co chwilkę coś dochodzi, a przy dwójce dzieciaczków i letniej pogodzie jak sama wiesz to ogromne wyzwanie, żeby się zorganizowć :) Ale nie pali się nam - prawda? Prędzej czy później przyjdzie na nas czas ;) Buziaczki posyłam.
katerinka- dzieki kochana
OdpowiedzUsuńdarsi- jasne,ze nie pali :) doskonale wiemy jak to jest z dwojeczka maluchow w domku :) dzieki i buziaki
soll- dzieki :)