Ta pogoda to coś okropnego. W nocy budzisz się po całkiem słonecznym dniu i słyszysz jak deszcz dudni o dach :( A u nas pracusie próbują zrobić płot i serdecznie im współczuję pracować w taką pogodę. Dobrze, że po godzinie deszczu się nie poddali i teraz jak nie pada dziarsko wzięli się dalej do roboty.
Ja także nie próżnuje i przed wyjazdem stale coś nowego powstaje. Ogarniam zamówienia, sukcesywnie wysyłam do nowych właścicieli i wymyślam nowe rzeczy.
Dziś kolczyki Salinki, zrobione pod jej konkretne zamówienie. Kulki wypalane palnikiem, całość wybielona w kwasku i przetarta. Kolczyki rozświetlają czerwone biconki Swarovskiego.
Życzę wszystkim miłego dzionka i jak najmniej deszczu :)
Ja także nie próżnuje i przed wyjazdem stale coś nowego powstaje. Ogarniam zamówienia, sukcesywnie wysyłam do nowych właścicieli i wymyślam nowe rzeczy.
Dziś kolczyki Salinki, zrobione pod jej konkretne zamówienie. Kulki wypalane palnikiem, całość wybielona w kwasku i przetarta. Kolczyki rozświetlają czerwone biconki Swarovskiego.
Życzę wszystkim miłego dzionka i jak najmniej deszczu :)
Śliczne :) Słonecznej pogody życzę i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne takie "walentynkowe".Słoneczka życzę:)
OdpowiedzUsuńsliczne sa , i ten czerwony kolorek tak przyciaga oko :)
OdpowiedzUsuńStrasznie podobają mi się te turkusowo brązowe, super pomysł i piękne wykonanie :)) Pozdrawiam z tarasu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękności kolczyki. Cieszę się, że zrobiłaś je właśnie TY!!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki Siostrzyczko :DD
Sali
dziękuję ślicznie. takie komentarze dodają skrzydeł. a do tego zadowolona właścicielka :) nic tylko działać dalej...
OdpowiedzUsuń